Porozmawiajmy o pieniądzach!
Porozmawiajmy o pieniądzach – Czyli co się składa na cenę moich produktów i usług. Rozmowy o pieniądzach nie należą do łatwych, mam rację? Niestety w biznesie nie da się ich uniknąć. Trzeba do tego przywyknąć i traktować ten temat zupełnie naturalnie. Biznes to pieniądze. Każda z nas chce prowadzić biznes, który będzie zarabiał. Nie znam żadnej kobiety, która prowadzi swoją firmę dla zabawy.
Mój biznes opiera się na kilku filarach i każdy z nich ma na celu pozwolić mi zarabiać. To proste. Nie jestem pewna czy jestem jeszcze freelancer-ką czy już małą agencją. Nigdy nie skłaniałam się ani ku pierwszemu ani ku drugiemu. Nie lubię siebie kategoryzować i bardzo mi daleko do zasad panujących obecnie na rynku w mojej branży, czyli branży marketingu w mediach społecznościowych.
Mówię o tym wszystkim, żeby przejść płynnie do tematu ceny moich produktów i usług. Czy są najniższe na rynku? Nie i nigdy nie będą. Czy są najwyższe, też nie. A dlaczego są takie a nie inne i co się na nie składa?
- Po pierwsze i najważniejsze to moje doświadczenie. To jedna z najważniejszych składowych moich cen. Ja na to doświadczenie pracuję codziennie od 4 lat.
- Czas, a ten jak wiesz w biznesie jest bardzo cenny. Więc jeśli mam czemuś poświęcić swój czas dlaczego mam to zrobić za darmo? Za darmo rozwijam swoją grupę na Facebooku, piszę artykuły na blogu, udostępniam darmowe materiały na swojej stronie. Przyznasz mi chyba rację, że to i tak bardzo dużo.
- Liczba obowiązków. I to w jakim czasie ja je wykonam nie ma tutaj najmniejszego znaczenia. Liczy się efekt.
- Subskrypcje za płatne narzędzia, programy i aplikacje, których używam i za które nie musi już ponosić kosztów mój klient.
- Moja wiedza. Zdobywam ją kupując e-booki, kursy online, książki, warsztaty i wiele innych. To są koszty, które ponoszę stale. Moja branża rozwija się bardzo szybko, a ja jestem dzięki temu na bieżąco. Klient nie musi.
- Koszty firmowe. Tak ja też je mam, tak jak wszyscy. Płacę pełny ZUS, podatek VAT, podatek dochodowy, opłacam księgową, domenę i serwer, leasing samochodu. To te najbardziej podstawowe. Uwierz mi, jest tego dużo więcej.
- Moje osobiste zaangażowanie. Jestem dostępna dla swoich klientów zawsze, kiedy tego potrzebują.
- Sprzęt. Mogłoby się wydawać, że w moje branży wystarczy dobry smartphone i można działać. Można owszem, na samym początku, ale na dłuższą metę potrzebny jest dodatkowy sprzęt. Komputery. Kilka monitorów. Tablet. Drukarka. To te podstawowe. Ja chcę świadczyć najlepsze usługi, więc inwestuję w sprzęt.
Skończę na tych 8 punktach, bo nie chcę Cię zanudzać. Chciałam Ci tylko uświadomić, że cena usług i produktu, czyli mojego nowego E-BOOKA „ Dobry początek! Ogarnij swój profil na Facebooku” nie wzięła się z powietrza.
Jeśli sama prowadzisz firmę to wiesz, że w biznesie trzeba umieć liczyć. Ja policzyłam. A Ty? 🙂
I żeby była jasność. Ja się tutaj nie tłumaczę i bardzo rzadko negocjuję swoje ceny. Ja tylko zwracam uwagę na to co wielu osobom umyka, w momencie, kiedy decydują się na skorzystanie z usług innych firm.
Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii na ten temat.