Publikowanie treści w social mediach

Noworoczne porządki w Twoich social mediach

Noworoczne porządki w Twoich social mediach, czyli co możesz zrobić, żeby jako odbiorca, z dziką satysfakcją korzystać z Facebooka i Instagramu. CZĘŚĆ I.

Bardzo często spotykam się z opinią, że Facebook i Instagram to już nie to samo, co kiedyś. Że ile to tam reklam, a ile dziadostwa. Jeśli sama należysz do osób, które tęsknią za starym dobrym Facebookiem, na którym podglądałaś głównie zdjęcia znajomych to muszę Cię zmartwić – te czasy już nie wrócą. Media społecznościowe to potężna marketingowo – biznesowa machina i warto ją w tym celu wykorzystać. Ok, nadal możesz podglądać aktywność znajomych, pytanie tylko czy chcesz?

Do czego zmierzam? Jeśli jako odbiorca jesteś zmęczona tym, co widzisz w swoich social mediach. Frustruje Cię to, co widzisz np. w relacjach na Instagramie. Jeśli odpalasz aplikacje tylko po to, żeby 10 min „poskrolować” aktualności i wyjść to znaczy, że na Twoich profilach zrobił się bałagan. I to duży. Ale spokojnie. Można temu zaradzić – za chwilę powiem Ci jak.

Chcę Cię przekonać, że zarówno Facecbook i Instagram są studnią bez dna, w której znajdziesz mnóstwo bardzo wartościowych treści: motywacji, rzetelnej wiedzy i niesamowitych inspiracji. Większość z nich jest DARMOWA. Jeśli poświęcisz chwilę na porządki w obu aplikacjach poczujesz powiew świeżości i nowej energii. Dzięki social mediom możesz się inspirować, uczyć, rozwijać zawodowo i prywatnie. Jeśli podejdziesz do tego serio zobaczysz jakie fajne narzędzie masz w ręku.

Ok, musisz pogodzić się z tym, że Mark Zuckerberg będzie robił wszystko, żeby wspierać na swoich portalach głównie firmy i strony firmowe. Bo to właśnie one korzystają z płatnych reklam, a wszyscy wiemy, że Mark już od dawna nie rozwija Facebooka tylko dla zabawy. Jeśli prowadzisz własny biznes to nie możesz ignorować potencjału tych portali.

Mamy więc dwie strony medalu – to co portale oferują twórcom i to co oferują odbiorcom. Dzisiaj skupimy się na tej drugiej stronie. Jak zrobić noworoczne porządki w Twoich social mediach, żeby widzieć na nich to, co naprawdę nas interesuje?

Noworoczne porządki zacznijmy od FACEBOOKA:

W swoich aktualnościach widzisz to, co widzisz z kilku powodów. W przeszłości (jak my wszyscy – ja też) kliknęłaś niezliczoną ilość razy LUBIĘ TO (bardzo często odruchowo) i tak już zostało. Polubiłaś zapewne strony firmowe np. ulubionego majonezu (ja miałam polubiony FP firmy WINIARY :D), zespołu z czasów szkolnych, stronę Pana Morawieckiego (na starcie pandemii wszyscy ją śledzili 😉 ), kolejnego sklepu z ubraniami i tak dalej i tak dalej. Co jeszcze zrobiłaś – szłaś na rekord w liczbie znajomych na Facebooku. Spokojnie, każdy przez to przechodził. Dołączyłaś do zamkniętych grup. Od czasu do czasu kliknęłaś (może nieświadomie) w reklamę lub jakiś post, który niekoniecznie zgadza się z Twoimi zainteresowaniami.

I teraz wujek Facebook na postawie tych wszystkich informacji próbuje Ci podesłać najbardziej wartościowe według niego treści. Ale robi to na podstawie informacji, które już o Tobie ma. A ma to co ma. Majonez, FP z memami itp. Jest jeszcze coś takiego jak algorytm, który filtruje treści które widzisz. Bo nie jest w stanie pokazać Ci wszystkiego. Tego jest po prostu za dużo. I to wszystko razem może przytłaczać i frustrować.

I teraz co możesz i powinnaś z tym zrobić. Podzielimy to na kilka etapów. Od razu Cię rozczaruję – takie porządki zajmą Ci sporo czasu, ale naprawdę warto poświęcić na nie choćby 5 min dziennie.

Ważna rzecz – każdą czynność jaką zrobisz na Facebooku, możesz odwrócić.

ETAP 1 ZNAJOMI:

Zastanów się czy chcesz w ogóle mieć taką dużą liczbę znajomych i czy pasuje Ci to co oni udostępniają na swoich tablicach. Te treści trafiają też na Twoją tablicę i zabierają miejsce tym wartościowym. Ja np. nie jestem w stanie znieść widoku chorujących dzieci. I nie chcę oglądać setek zbiórek, w których ludzie proszą o pomoc. Jeśli chcę pomóc wpłacam chociażby 5zł na zbiórkę, ale nie spamuje nią innych, bo to nie jest realna pomoc. Dlatego nie obserwuję znajomych, którzy ciągle je u siebie udostępniają.

W tym miejscu masz dwie opcje na porządki. Opcja bardziej radykalna – USUWASZ TAKĄ OSOBĘ ZE ZNAJOMYCH. Ona nie dostanie powiadomienia, że to zrobiłaś. Druga opcja. Łagodniejsza – wchodzisz na profil tej osoby i wybierasz opcję PRZESTAŃ OBSERWOWAĆ. I cyk, już jest jakby więcej miejsca na oddech.

ETAP 2 POLUBIONE FP (STRONY FIRMOWE):

Czuję, że tutaj może być jazda bez trzymanki. Na tym etapie dowiesz się jakie strony lubisz i obserwujesz i zweryfikujesz czy aby na pewno to chcesz widzieć np. przeglądając Facebooka podczas picia porannej kawy. Przejmy od razu do działania. Wejdź w zakładkę STRONY –> WSZYSTKIE STRONY, KTÓRE LUBISZ LUB OBSERWUJESZ. W nawiasie zobaczysz ich liczbę. Moja w chwili pisania tego postu to 193 (jak co roku będę ją zmniejszać – mnie też jeszcze czasem ponosi ;)).

Koniecznie daj mi znać jaka jest Twoja. Przejrzyj te strony bez wchodzenia na nie i z marszu ODLAJKUJ te, które już po nazwie krzyczą do Ciebie OSZALAŁAŚ??? 😉

Uff, liczba drastycznie się zmniejszyła, prawda? I teraz w drugą stronę. Jeśli są na tej liście FP, które uwielbiasz, a na ich posty czekasz jak na kolejny odcinek ulubionego serialu (mam nadzieję, że mój FP się tam znajdzie ;)) to wejdź na nie (niestety na każdy z osobna) i rozwiń magiczne trzy kropki, kliknij, USTAWIENIA OBSERWOWANIA. Zadzieje się magia – to Ty zdecydujesz co następnym razem Facebook pokaże, a co nie. Wiem, to jest bardzo pracochłonne, ale raz zrobione dobrze orzeźwia jak lemoniada przy 35 stopniach. Ja dałam radę (a niecierpliwię się jak woda w czajniku gotuje się za długo) więc i Ty dasz.

Kiedy skończysz porządki i trafisz na nowe strony, które sprawiają, że masz motyle w brzuchu to od razu skorzystaj z tej opcji. Robiąc to regularnie, kolejne porządki to będzie tylko kosmetyka.

ETAP 3 GRUPY:

Tutaj też będzie kolorowo. Analogicznie do poprzedniego kroku. Wybierasz zakładkę GRUPY → GRUPY, DO KTÓRYCH NALEŻYSZ. Zobaczysz zapewne bardzo długą listę. Trzeba ją skrócić. Opuść grupy, które od bardzo dawna Cię nie interesują. Bez sentymentów. Nie jesteś w stanie śledzić wszystkiego. Lepiej konsumować treści, które dają Ci jakąś wartość. W social mediach możesz się np. szkolić i rozwijać zawodowo, rozwijać swoje pasje – bardzo często ZA DARMO, więc wybieraj właśnie takie grupy.

Lista powinna się skrócić. I teraz robisz selekcję. Wybierasz grupy, w których chcesz zostać, ale niekoniecznie widzieć każdy publikowany post i te, które uwielbiasz, a ich posty sprawiają, że dostajesz to czego szukasz. W każdej z takich grup (pod zdjęciem w tle) nasz OPCJĘ DOŁĄCZONO DO GRUPY – ZARZĄDZAJ POWIADOMIENIAMI i tutaj znowu zadzieje się magia. To Ty decydujesz, co chcesz widzieć, a nie Mark i jego algorytm. 😉

KROK 4:

Jak najczęściej korzystaj z zakładki NAJNOWSZE. Bardzo często odpalając Facebooka w ciągu dnia masz pewnie wrażenie, że to już było! Widziałaś ten post i tą reklamę. Zakładka NAJNOWSZE jak sama nazwa wskazuje faktycznie pokaże Ci najnowsze posty. To też odświeżające, zaufaj mi!

Ok, mamy to! To są trzy najważniejsze kroki, kiedy robisz noworoczne porządki, które radykalnie zmienią wygląd Twojej tablicy aktualności (jest ich więcej, ale to temat na e-booka raczej) i pozwolą Ci odczarować social media.
Jeśli jesteś twórcą i promujesz swój biznes na Facebooku i Instagramie, ten wpis też powinien dać Ci sporo do myślenia.

Koniecznie daj mi znać czy wpis „Noworoczne porządki w Twoich social mediach” był dla Ciebie pomocny! I czy zabierzesz się za takie porządki? Czy dotrwałaś z nimi do końca? Czekam na Twoje komentarze tutaj, na moich profilach na Facebooku Instagramie, w mojej zamkniętej grupie. A jeśli masz więcej przemyśleń na ten temat czekam na maila od Ciebie!

Ale się rozpisałam! 😉

Podobne wpisy